Darmowa dostawa od 50,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Zabawki sterowane aplikacją.

2022-06-20
Zabawki sterowane aplikacją.

W ciągu ostatnich kilku lat rynek gadżetów erotycznych przeszedł diametralną przemianę. Seksualność człowieka i cielesna przyjemność, zarówno w trakcie stosunku, jak i masturbacji, przestają być tematem tabu. Ludzie coraz chętniej sięgają po zabawki i eksperymentują w swoich sypialniach (i nie tylko). Sprzyja to dynamicznemu rozwojowi branży produktów erotycznych. Aby przegonić konkurencję i zdobyć nowych klientów, producenci wciąż prześcigają się w oferowaniu swoim użytkownikom coraz to nowych możliwości i technologii, które mają na celu jeszcze udoskonalić i uatrakcyjnić poszukiwanie przyjemności.

Obecnie klasyczne wibracje, występujące zarówno w zabawkach dla kobiet, jak i dla mężczyzn, urozmaicane są wieloma dodatkowymi funkcjami, które dostarczają nam nowych doznań. Możemy znaleźć gadżety erotyczne z np. funkcją podgrzewania, które zapewniają wyjątkowo realistyczne odczucia podczas zabawy, opcją stymulacji łechtaczki falami powietrza czy rotującymi kulkami wewnątrz, które fantastycznie masują wrażliwe strefy. Natura ludzka jest jednak taka, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego producenci poszli o krok dalej i zaproponowali zabawki sterowane aplikacją. Co daje nam taka opcja i jak może urozmaicić naszą zabawę?

Zabawki sterowanie aplikacją – możliwości i zalety

Dziś przy pomocy aplikacji na telefon czy tablet możemy wykonywać wiele czynności – sterować ogrzewaniem w domu, zasłonić żaluzje czy włączyć lub wyłączyć światło. Nic dziwnego zatem, że opcja SMART zawitała również do branży zabawek erotycznych. Wykorzystując technologię Bluetooth, producenci umożliwili nawiązanie połączenia między urządzeniem mobilnym a gadżetem lub między dwoma osobnymi gadżetami (również przy pomocy aplikacji). Jedynym warunkiem koniecznym jest łączność z Internetem oraz posiadanie zainstalowanej apki. Większość z nich jest darmowa oraz dostępna na system operacyjny Android czy iOS.

Co zatem daje nam owa aplikacja? Po pierwsze – możliwość zdalnego sterowania. W przypadku niektórych gadżetów (np. jajeczek wibrujących) taka funkcja powinna być oczywistością, jednak nie zawsze tak jest. Niekiedy jedyny panel sterowania umieszczony jest na samej zabawce i zmiana trybów może okazać się zwyczajnie niepraktyczna, jak np. w trakcie użytkowania korków analnych czy kulek gejszy. Wprawdzie co nowsze artykuły są zazwyczaj wyposażone już w piloty, jednak te, w porównaniu do sterowania aplikacją, mają pewne ograniczenia. W przypadku większości gadżetów sterowanych pilotem, dystans na jaki możemy oddalić się z kontrolerem sterowania od samego produktu, to ok. 6 m. O ile są to igraszki solowe lub takie w obrębie jednego pomieszczenia, nie powinno być z tym problemu. Inna kwestia, gdy chcemy spróbować zabaw na odległość…

No właśnie – możliwość połączenia zabawki z urządzeniem mobilnym przez aplikację otwiera przed nami świat tzn. cyberseksu, czyli seksu na odległość. Formuła szczególnie interesująca dla osób żyjących w związku na odległość lub będących w częstych rozjazdach. Odległość nie ma znaczenia – wystarczy sieć internetowa i naładowany urządzenie mobilne. W prosty sposób możemy połączyć naszą zabawkę z telefonem partnera/ki i przekazać mu/jej kontrolę nad naszą rozkoszą. To ciekawy sposób na odnalezienie namiastki fizycznego kontaktu w chwili rozłąki i obdarowanie się wzajemnie uwagą i przyjemnością.

Niektórzy producenci oferują w swoich aplikacjach nie tylko możliwość zdalnego sterowania bez ograniczeń, ale również połączenie z drugim gadżetem seksualnym. Wbudowane w zabawkę sensory ruchu w czasie rzeczywistym przekazują przy użyciu połączenia internetowego sygnały do produktu partnera. Przykładowo - kiedy poruszamy swoim gadżetem szybciej, sparowane urządzenie również zaczyna mocniej i szybciej drgać, sygnalizując naszą drugą połowę o zintensyfikowaniu naszej przyjemności. W tej chwili zabawki tego typu oferuje tylko kilku producentów na rynku np. Lovense czy Kiiroo. Parować możemy ze sobą zazwyczaj masturbatory i wibratory lub dwie zabawki tego samego rodzaju np. wibrator + wibrator. Możemy również zakupić już gotowy zestaw takich gadżetów w nieco niższej cenie.

Pozostając jeszcze w temacie zdalnego sterowania warto wspomnieć o tzw. dyskretnych zabawach, czyli np. takich w miejscu publicznym. Część gadżetów erotycznych posiada taką formę, która umożliwia bezproblemowe ukrycie ich pod bielizną, np. masażery do majtek, (o których więcej możecie dowiedzieć się tutaj), wibrujące jajeczka, kulki gejszy czy korki analne. Używanie ich poza domowym zaciszem może być ciekawym pomysłem na grę wstępną lub po prostu urozmaicenie zabawy solo. Przekazanie kontroli nad pracą zabawki partnerowi/partnerce podczas np. romantycznej kolacji lub kinowego seansu, z pewnością rozpali zarówno Twoją wyobraźnię, jak i jej/jego.  Sterowanie przy użyciu telefonu nie wzbudzi żadnych podejrzeń i zagwarantuje całkowitą dyskrecję. Zdradzić Was może tylko mowa ciała! My szczególnie polecamy model Little Secret od Satisfyera – nie niezwykle elegancki, a jego odpowiednio wyprofilowany kształt dobrze przylega do łechtaczki. Sterowany jest przy użyciu wielokrotnie nagradzanej aplikacji Satisfyer Connect App. Do zestawu został dołączony również bezprzewodowy pilot. To bardzo praktyczne rozwiązanie – telefony czy inne urządzenia mobilne, ze względu na pełnienie wielu funkcji naraz, często ulegają niespodziewanemu wyładowaniu. W takiej sytuacji zawsze możesz skorzystać z dodatkowego kontrolera.

Zabawki sterowane aplikacją - zdrowie poprzez zabawę!

Zabawki erotyczne to oczywiście źródło przyjemności i urozmaicenia życia seksualnego, ale nie tylko. Niektóre gadżety mogą pełnić również funkcję treningową lub prozdrowotną, tak jak ma to miejsce w przypadku np. kulek gejszy. Regularne i odpowiednie stosowanie ich przyczynia się do wzmocnienia mięśni dna miednicy, czyli tzw. mięśni Kegla, a co za tym idzie – do wielu korzyści zdrowotnych i seksualnych np. zwiększają odczuwanie przyjemności podczas stosunku, pomagają w rekonwalescencji po ciąży czy w zapobieganiu nietrzymaniu moczu. Aby ćwiczenia był efektowne i przyniosły oczekiwany rezultat, warto skorzystać z planów treningowych przygotowanych przez urofizjoteraputę/kę lub skorzystać z gotowych rozwiązań, proponowanych właśnie przez twórców aplikacji. Jednym z producentów oferujących taki właśnie produkt jest brytyjska marka Gvibe. Ich Gballs3 to jeden gadżet zbudowany z dwóch kulek o zróżnicowanej średnicy, oraz uchwytu do komfortowego usuwania zabawki z ciała. Wewnątrz znajdują się czujniki, które, po umieszczeniu ich w pochwie, są w stanie odbierać informację o kondycji naszych mięśni Kegla i oceniać ich faktyczny stan oraz postęp. Aplikacja oferuje aż 6 różnych treningów do wyboru. Każdy z nich to inny zestaw ćwiczeń, dopasowany do naszych aktualnych oczekiwań - poziom dla początkujących, miesiąc miodowy, planuję dziecko, młoda matka, regeneracja mięśni, mistrzyni. Każdy z nich posiada opis, który pomoże Ci wybrać tryb odpowiedni dla siebie. Po wybraniu kursu, rozpoczyna się trening. Aplikacja obrazuje postęp za pomocą ziarenka, które będzie ewoluować na ekranie Twojego smartfona razem z Twoimi mięśniami w czasie rzeczywistym. Przez cały trening przeprowadzi Cię asystent głosowy. Za każde wykonane ćwiczenie otrzymujemy medale, awanse i odznaki, które mają na celu zmotywowanie nas do dalszej pracy. Po zakończonym treningu możemy przejść do zabawy - Gballs3 to również gadżet erotyczny, który obdaruje Cię niezapomnianą rozkoszą. W swojej ofercie Gvibe posiada również poprzednią wersję produktu w nieco niższej cenie – Gballs2.

Innym modelem działającym n a podobnej zasadzie są kulki Bloom od We-Vibe. Różnica w stosunku Gballs3 o której warto wspomnieć jest to, że Bloom to kulki progresywne, czyli takie które mają różne ciężary, dzięki czemu możemy stopniowo zwiększać poziom naszego treningu. W przypadku tego gadżetu producent zastosował bardzo sprytne rozwiązanie – zabawka posiada jeden trzon oraz wymienne końcówki, różniące się masą. Kiedy nasze mięśnie odpowiednio się wzmocnią pod wpływem treningów, nie musimy kupować nowego produktu – możemy dalej pracować z tym samym artykułem! W przypadku gadżetów do trenowania mięśni dna miednicy, warto wspomnieć również o kulkach Perifit. Podobnie jak w przypadku Gballs3 posiada różne programy treningowe, a sama praca nad mieśniami jest czystą przyjemnością, nie tylko cielesną, ale również psychiczną, ponieważ w trakcie ćwiczeń gramy w kultowe gry! Osiągając sukcesy w wirtualnym świecie, jesteśmy nagradzane rozkosznymi drganiami. Przyjemne z pożytecznym!

Zabawki sterowane aplikacją – spersonalizowana praca gadżetu

Wybór zabawki erotycznej to niezwykle indywidualna kwestia. Różnimy się od siebie pod względem preferencji seksualnych, budowy ciała czy potrzeb. Nie każdy gadżet spełni oczekiwania wszystkich w tym samym stopniu. Tutaj (w pewnym zakresie oczywiście) z pomocą przychodzą produkty sterowane apką. Jedną z głównych zalet aplikacji jest możliwość dokładniejszej personalizacji pracy zabawki, a co za tym idzie – jeszcze większej przyjemności! Każda zabawka erotyczna, wyposażona w automatyczny mechanizm pracy, np. wibracje lub fale powietrzne, oferuje zazwyczaj od kilku do kilkunastu trybów, wgranych przed producenta. Różnią się one stopniem intensywności, prędkością, itd. Zdarza się jednak, że domyślne programy nie zawsze spełniają nasze oczekiwania. Przy pomocy aplikacji możemy zaprojektować swój  własny, unikatowy tryb, idealnie „skrojony” na nasze potrzeby! To pozwala nie tylko na bardziej dopasowaną stymulację, ale również na odkrywanie tego, co sprawia nam cielesną przyjemność. Możliwość tworzenia własnych rytmów sprawi też, że gadżet nie znudzi nam się zbyt szybko. Dla osób, które nudzą się stosunkowo szybko, może okazać się strzałem w dziesiątkę. Ponadto, poszukiwanie nowych programów może okazać się też ciekawą formą dla pikantnej gry wstępnej – możesz przekazać kontrolę nad zabawką partnerowi/partnerce i wspólnie poszukiwać odpowiedniego rytmu. Bez słów możecie dowiedzieć się, co drugiej osobie sprawia przyjemność!

Niektóre zabawki, poza opcją ręcznego ustawiania trybów w aplikacji, posiadają wbudowane czujniki, które zbierają informacje o sposobie zabawy do naszego urządzenia mobilnego i same tworzą spersonalizowane programy pracy. Dzieje się w przypadku wcześniej wspomnianych już niektórych modeli wibrujących kulek gejszy, ale nie tylko. Mężczyźni również mogą skorzystać z tej technologii używając np. masturbatora F1s V2 od szwedzkiej marki Lelo. Ta wyjątkowa zabawka stanowi unikat na rynku zabawek dla osób z penisem, ponieważ poza klasycznymi wibracjami jako jedyna wykorzystuje dodatkowo fale soniczne (tak jak w kultowym masażerze Sona dla kobiet). 10 wewnętrznych czujników pobiera informacje i układa na ich podstawie taką kombinację stymulujących drgań, która zapewni rozkosz nie z tej ziemi!

Poza możliwością tworzenia nieograniczonej ilości własnych trybów pracy, aplikacje mogą zsynchronizować pracę naszej zabawki z dźwiękami otoczenia lub ulubioną playlistą. Włącz swoje ulubione, sensualne kawałki  i oddaj się przyjemności w ich rytmie! Pobudzanie innych zmysłów (oprócz dotyku) w trakcie erotycznych igraszek, może przynieść niespodziewanie rozkoszne rezultaty (więcej na temat zmysłowych zabaw i korzyści z nich płynących, możesz przeczytać w naszym blogu na temat gry wstępnej) Opcja pracy gadżetu erotycznego w rytmie dźwięków otoczenia może okazać się szczególnie atrakcyjna dla zwolenników kina erotycznego. Po włączeniu odpowiedniej opcji w naszej aplikacji, zabawka swoją pracą będzie starała się zsynchronizować z odgłosami wydobywającymi się z głośników. Zdecydowanie doda to realizmu zabawie i jeszcze bardziej zintensyfikuje przyjemność!

Wyżej opisywana funkcja to również szczególnie trafione urozmaicenie w przypadku gadżetów dla par używanych podczas penetracji, np. wibrujących pierścieni erekcyjnych, wibratorów dla par czy korków analnych. Akt miłosny bywa dynamiczny i jego rytm potrafi zmienić się wiele razy w trakcie igraszek. Jednak podczas trwania zabawy nie chcemy zaprzątać sobie głowy zmianą trybu wibracji gadżetu na szybszy czy wolniejszy  – namiętna atmosfera wówczas może lekko przygasnąć. Aplikacja ma na to radę! Czujniki zbierające dźwięki z otoczenia dopasowują prędkość i intensywność wibracji do tego co dzieje się w około. Zatem jeśli Wasze sypialniane podboje nie należą do najcichszych, możecie śmiało skorzystać z tego udogodnienia!

Zabawki sterowane aplikacją - jakie gadżet wybrać?

Zabawki sterowane aplikacją oferuje obecnie na rynku kilku producentów. Najszerszą gamę tego typu gadżetów ma niemiecka marka Satisfyer. Ich aplikacja Satisfyer App Connect była już wielokrotnie nagradzana w konkursach na innowacje. Warto zwrócić uwagę na ich produkty przy wyborze pierwszej zabawki na apkę, ponieważ mają naprawdę przystępne ceny, zachowując przy tym dobrą jakość. Tę funkcję znajdziecie w ich wibratorach, pierścieniach erekcyjnych, powietrznych masażerach łechtaczki, a także wibratorach dla par czy korkach analnych.

Marką, która zasłynęła w świecie erotyki właśnie dzięki swoim produktom z możliwością zdalnego sterowania przez aplikację, jest amerykański producent Lovense. To grupa luksusowych gadżetów erotycznych, które oferują naprawdę przemyślane rozwiązania i dostarczają przyjemność najbardziej wymagającym użytkownikom/czkom. Ich flagowy produkt, wibrujące jajeczko Lush, które doczekało się aż trzech odsłon, zyskało sławę na całym świecie, szczególnie w świecie kamerek erotycznych, w których kontrola nad pracą gadżetu przekazywana jest widzom. To, co sprawiało, że jest tak pożądanym produktem to fakt, że posiada jeden z najmocniejszych silniczków oraz super czułą antenkę, która gwarantuje wysoką jakość połączenia między urządzeniem mobilnym a gadżetem (co jest niezwykle istotne, ale o tym zaraz). Sam Lovense, poza funkcją sterowania aplikacją, oferuje również gadżety, które mogą się ze sobą sparować przy pomocy połączenia internetowego i umożliwić nam namiętną sesję cyberseksu z partnerem/partnerką. Te zabawki to wibrator Nora oraz masturbatory Max i Calor. Łączyć się mogą zarówno zabawki tego samego typu, jak i te z innej grupy, np. wibrator + masturbator.

Kolejnym, wcześniej wspomnianym już producentem zabawek na apkę, jest niderlandzka marka Kiiroo. Na rynek weszli właśnie jako firma stawiająca na zaawansowane innowacje technologiczne i futurystyczne gadżety. W ich ofercie również znajdziemy interaktywne produkty, które mają zdolność zsynchronizowania swojej pracy bez względu na dzielącą je odległość. Co ciekawe, Kiiroo umożliwia swoim użytkownikom połączenie się przy pomocy aplikacji FeelConnect z serwisem FeelMe, oferującym treści erotyczne, takie jak filmy czy gry dla dorosłych. W ich ofercie  znajdziemy zarówno materiały 2D, jak i 3D, które możemy oglądać przy użyciu okularów VR. To zupełnie nowy poziom odbierania bodźców i erotycznej zabawy! Takie bajery oferuje np. masturbator Onyx 2 czy Onyx+. Kolejnym producentem oferującym nam internatywny wymiar przyjemności jest Svakom ze swoją grupą gadżetów Neo. To sześć różnych modeli, przeznaczonych zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Znajdziecie tam dwa masturbatory, Alex oraz Sam, jajeczka wibrujące – Ella oraz Phoenix, masażer prostaty Vick i podgrzewany masażer typu Wand Emma. Gadżety z tej grupy występują w zdecydowanie niższych cenach w stosunku do wspomnianego wcześniej Kiiroo czy Lovense, a również umożliwiają połączenie się z serwisami erotycznymi przy pomocy aplikacji FeelConnect. Poza tym oczywiście posiadają również inne standardowe opcje, jak możliwość tworzenia własnych trybów pracy czy wibrowanie w rytm muzyki. Pojedyncze modele na aplikacje znajdziecie również wśród produktów Gvibe’a, We-Vibe’a, Pretty Love oraz Magic Motion.

Zabawki sterowane aplikacją - o czym warto pamiętać przez zakupem?

Sterowanie aplikacją daję masę nowych możliwości i urozmaiceń, jednak wiąże się z ograniczeniami w pewnych kwestiach, o których, przed rozpoczęciem zabawy, warto pamiętać. Aplikacje opierają swoje połączenie na technologii Bluetooth oraz sieci internetowej, które niestety, miewają swoje „gorsze momenty”. Gdy następuje zerwanie łączności internetowej, również tracimy ją z zabawką. Dlatego tego typu zabawki najlepiej używać w miejscach o wysokiej jakości połączenia internetowego. Kolejną kwestią jest sama jakość antenki, umieszczonej wewnątrz naszego gadżetu erotycznego, która w ogóle umożliwia sparowanie się z naszym telefonem czy tabletem. W przypadku różnych producentów, niezawodność jest na innym poziomie. Jeśli nie chcemy się narażać na „awarie”, polecamy wybierać produkty z wyższej półki, takie jak Lovense, Kiiroo, Svakom czy Satisfyer. W przypadku używania produktów na apkę, musimy pamiętać nie tylko o naładowaniu baterii samej zabawki, ale również naszego urządzenia mobilnego, które zapewnia nam łączność z gadżetem. Warto zadbać o napełnienie jej energią do końca, aby nie obawiać się utraty połączenia w najbardziej gorącym momencie! Aplikacje, udostępniane przez producentów gadżetów erotycznych, w większości są do pobrania za darmo, zarówno na system operacyjny Android, jak iOS. Na ten moment duża ich część jest jednak w języku angielskim. Tak jak w przypadku każdej nowej aplikacji, musimy się z nią zaznajomić, co wymaga chwili czasu i cierpliwości. 

Pojawienie się aplikacji w świecie gadżetów erotycznych otworzyło przed ich użytkownikami i użytkowniczkami wiele nowych możliwości. Pozwalają na jeszcze większą personalizację pieszczot i dostarczają zupełnie nowych, nieznanych dotąd, doznań. Z dużym prawdopodobieństwem, dla osób poszukujących nowych doznań, okaże się to kopalnią nowych form erotycznej gry (zarówno solo, jak i w duecie z partnerem/partnerką). Warto przed rozpoczęciem zabawy warto jednak pamiętać, że mamy do czynienia z dodatkowym urządzeniem, i jak każda technologia, może momentami zawodzić. Ewentualne „potknięcia” możemy jednak zminimalizować poprzez wybranie odpowiedniej zabawki i  właściwe przygotowanie naszych urządzeń mobilnych, aby nic nie zakłóciło chwil przyjemności!

Pokaż więcej wpisów z Czerwiec 2022

Polecane

Lovense - Hush 44,5 mm

Lovense - Hush 44,5 mm

644,90 zł brutto
Lovense - Nora

Lovense - Nora

723,90 zł brutto
Lovense Osci 2

Lovense Osci 2

723,90 zł brutto
pixel